Wczorajszy trening, który zaproponował mi Tomek sprawił, że dziś czuję prawię wszystkie mięśnie. No ale w końcu sama się prosiłam. Marudziłam, że mi się nudzi, że potrzebuję czegoś nowego…
No i dostałam:)- oponkę do przewracania.
Wytrzymałam pół godziny, ale za to jaka satysfakcja, że dałam radę:) Gdyby mi ktoś kilka lat temu powiedział, że będę ćwiczyć z jakąś brudną, śmierdzącą oponą, to bym się popukała w głowę. Ale dziś moje nastawienie jest zupełnie inne. Nie boję się zmęczyć, pobrudzić czy poobijać, żeby osiągnąć cel.
Bo najważniejsze to nie odpuszczać z byle powodu i wierzyć, w to co chce się osiągnąć, a rezultaty przyjdą szybciej, niż się spodziewamy.
Prawie wszyscy dotrwali do końca:)
wariatka 😀
Aniu jesteś przykładem dla wielu Mam 🙂 Jak widać na załączonym obrazku nie brakuje Ci wytrzymałości, walki i charakteru. Pozdrawiam Cię serdecznie i do zobaczenia 🙂
Agnieszka Sulińska dziękuję Kochana. Aguś wytrzymałość, upór, chęć do codziennej walki-to cechy chatakterystyczne dla każdej Mamy, no i Taty, którzy na codzień zajmują się maluchami:) buziaki
jesteś wielka 🙂
Dziękuję za miłe słowa:) Mam tylko 172cm wzrostu, to jeszcze nie taka wielka :)))
Pozdrawiam ciepło:)
Boże daj mi je energię!!! 😉